Zaufanie klienta to w przypadku bloga firmowego ostatni krok tuż przed decyzją o zakupie. Co dzieje się wcześniej? Co to jest zaufanie w transakcji biznesowej i jak je budować?
Krótka historia biznesu i zaufania oczami dinozaura
Są ludzie, którzy uważają, że zaufanie w biznesie nie istnieje. Kiedyś było ich więcej i ja również się do nich zaliczałam. Miałam w głowie prosty stereotyp z lat 80 XX wieku (moje dzieciństwo) – biznesmeni robią wszystko, byle sprzedać i się dorobić. Coś w tym jest – wtedy wystarczyło być, bo biznes prywatny… był rzadkością. Wraz ze wzrostem konkurencji samo bycie i niska cena przestało wystarczać. Pojawiło się nowe ciekawe narzędzie, które z impetem wdarło się w ścieżkę klienta – internet.
Jestem dinozaurem internetu! Swój pierwszy tekst na stronę internetową napisałam w 1997 roku. Zanim poznaliśmy Facebooka i inne media społecznościowe, miałam np. swój wortal. To strona z informacjami na określony temat, moja dotyczyła wolontariatu.
Pamiętam początki internetu w polskich domach i firmach – wystarczyło być. Docierało się do coraz większej rzeszy ludzi mających komputery i baaardzo powolne, jak na dzisiejsze czasy, łącze internetowe. Wraz ze wzrostem e-konkurencji tym razem, trzeba się było jakoś lepiej wpasować. Pojawiło się proste pozycjonowanie. Jak dziś pamiętam, gdy na hasło „Jan Kochanowski” nie znalazłam trenów, tylko stronę pośrednią związaną z lipą, jako drzewem, ale w kierunku płonącego konara, jeśli kojarzysz reklamę, to wiesz czego dotyczyła strona.
Podobnie, jak w biznesie, tak i w internecie, nie dało się na dłuższą metę tylko być i używać prostych środków promocji. Ilość jakiś czas temu zdecydowanie zaczęła przechodzić w jakość. Popularność zaczęła stawiać na relacje i dopasowanie. Nie ma jednak dobrej relacji i dopasowania bez… zaufania!
Co to jest zaufanie klienta?
Mówiąc o kliencie i sprzedaży, mówimy o prowadzeniu biznesu. Schematy graficzne pokazujące części składowe zaufania, wymieniają:
- kompetencje,
- poparcie, wsparcie i wzmacnianie kogoś w czymś,
- szczerość i otwartość,
- konsekwencję,
- wiarygodność, rzetelność.
Te wszystkie cechy Twoich działań jako marki osobistej i/lub oferty Firmy, którą reprezentujesz, najczęściej wzajemnie z siebie wynikają i zamykają się w kształcie koła, jako tej prawdopodobnie najdoskonalszej figury geometrycznej.
Zaufanie w biznesie to sztuka szczerego przekonywania
myśl Leny Murawskiej,
owoc pracy nad niniejszym wpisem
Podejrzewam, że już wiesz, iż zaufanie klienta nie bierze się ot tak, bo byśmy chcieli, pstrykamy palcami i proszę – gotowe. Z zaufaniem jest tak samo, jak z prowadzeniem bloga w firmie – to proces. Jednak jego ogromną zaletą jest fakt, iż po jakimś czasie dobry blog zaczyna zwielokrotniać swoje efekty i tu upatruję sensu inwestowania w niego, zarówno czasu, zasobów ludzkich, jak i pieniędzy.
W przypadku bloga jestem orędownikiem ścieżki przemiany z internauty w czytelnika a następnie w klienta:
Jak budować zaufanie klienta?
Jestem tak samo wielkim zwolennikiem przekładania realu na wirtual, jak wielkie były dinozaury! By lepiej rozumieć internet i zwiększać swoją świadomość, przekładaj sobie mechanizmy działań z realnego na nasze (w sensie – wirtualne, bo tu akurat jesteśmy).
- Jak wyglądają Twoje relacje z osobami z krwi i kości?
- Kiedy zaczynasz komuś ufać w rzeczywistości poza komputerem?
- Za co inni ufają Tobie?
Celem mojego bycia w sieci jest oszczędność Twojego czasu. Przez czytelników i klientów jestem odbierana jako osoba potrafiąca wyselekcjonować najbardziej przydatne aspekty danego tematu. Następnie filtruję je przez swoją wiedzę i dinozaurze doświadczenie w sieci, testuję. Podobnie jest w przypadku zaufania klienta.
W styczniu 2020 roku prowadziłam w mediach społecznościowych projekt o bardziej zawoalowanej nazwie, niż tytuł niniejszego wpisu – Zaufanie czytelnika. Dostępną bezpłatnie notatkę z pytaniami oraz wszystkie opublikowane wówczas posty zebrałam w jeden dokument PDF. Rozwija on na poziomie niezbędnego minimum zagadnienie zaufania. Pozwala przepracować temat Tobie, w Twojej sytuacji, branży, z Twoją osobowością.
Jeśli jednak chcesz:
- zgłębić temat od A do Z,
- spowodować, by blog sprzedawał,
- zweryfikować, czy da się zrobić coś inaczej, może lepiej,
- poszukać zależności między sprzedażą a zaufaniem w Twojej firmie,
… to zapraszam Cię po coś więcej!
Mam dowody, że potrafię zamienić wirtualne treści na realne pieniądze w biznesie klienta. Pozostaje tylko pytanie, czy mi… zaufasz?