Idę o zakład, że zdajesz sobie sprawę z mocy tworzenia bezpłatnego contentu w nieswoim miejscu w sieci. Jedną z jego form jest LIVE gościnny w grupie FB. Przedstawiam dziś mój case związany z wprowadzeniem RODO.
Dlaczego LIVE gościnny?
Wybieram taką formę przekazu, bo bardzo ją lubię. Nie rozprasza mnie zachowanie publiczności a co ważniejsze – podobno jestem w tym dobra. Omawiany LIVE gościnny zebrał przychylne recenzje w komentarzach, łącznie z oferta adopcji i wyznawaniem miłości oraz prośbami o więcej 😉
Gdzie odbył się LIVE?
W grupie, którą założył Maciek Wojtas – Jak zrobić wpis na bloga, żeby czytelnika wyrwało z butów?
Jaki był temat LIVE’a?
Blogosfera popadła w panikę, gdy zręczni sprzedawcy kursów postanowili zarobić na zmieniającym się prawie. No i świat oszalał. Ludzie pousuwali zdobywane od miesięcy komentarze. Załamywali ręce. Chcieli usuwać bloga. Uznałam, że trzeba coś z tym zrobić i poprosiłam Macieja, by udostępnił mi miejsce u siebie. Zgodził się, zaufał.
Mówiłam o RODO dla blogerów, stricte dla tej grupy w grupie dedykowanej blogerom.
Statystyki LIVE’a
- osób w grupie: 4300
- czas trwania: 1h 50m
- wyświetlenia: 811
- 37 tylko i wyłącznie pozytywnych reakcji
Jakie efekty przyniósł mi ww. LIVE gościnny?
Dane zbierane od dnia przeprowadzenia LIVE, czyli 16.05.2018 do dnia 25.05.2018
- zapisanych 40 nowych subskrybentów do newslettera dla blogerów,
- 56 nowych członkiń w grupie dla blogerek Asy blogowania (patrz wykres poniżej)
- 20 nowych osób na moim fan page Lena Murawska przyniósł mi temat RODO, z czego podejrzewam 12 fanów doszło stricte w wyniku nagrania> Mogę nadmienić, że w tym czasie było 7 rezygnacji z lubienia fan page. Tej cyfry podana kalkulacja polubień nie uwzględnia.
W duchu myślę sobie, że przyczyną sukcesu tego case’a jest czystość moich intencji. W pierwszym rzędzie chciałam uspokoić blogosferę a szczególnie mniejszych lub zaczynających blogerów. Owszem, w opisie LIVE podałam namiary na siebie, ale uczyniłam to dla poświadczenia swojej działalności a nie dla promocji. Zależało mi na wzbudzeniu zaufania. Podkreślałam zresztą, że nie jestem prawnikiem, ale będzie mi miło, jeśli oglądający zostanie przy nagraniu dłużej…