Linkowanie na blogu i w ogóle na stronie

Nie spotykam się z wieloma błędami związanymi z linkami na blogach. Podejrzewam, że wynika to z faktu obawy przed wprowadzaniem linków na stronie. Tymczasem linkowanie jest po pierwsze – proste, a po drugie potrzebne. Zapraszam po szczegóły.

Po co blogerowi linkowanie?

Po to, żeby wzmacniać blog!

Linkowanie zewnętrzne, czyli do innej strony, niż Twój blog ma szanse wzmocnić Cię w wynikach wyszukiwania, choć warto miec na uwadze, czy strona, do której linkujesz jest lepsza od bloga, czy gorsza – tu już jest mnóstwo wyznaczników a gorszość i lepszość może się dynamicznie zmieniać. Osobiście linkuję do innych blogów, Wikipedii i serwisów informacyjnych. „Gorsze” linki mogą pociągnąć także i Twój blog w dół.

Jeśli piszę artykuł sponsorowany – wówczas według wytycznych zamawiającego, ale mam tez zastrzeżenie, że link będzie „dofollow”, czyli z pozwoleniem na śledzenie w wyszukiwarce przez rok czasu – mam to zastrzeżone w ofercie.

Linkowanie wewnętrzne – ono wzmocni Twój blog w sensie przedłużenia czasu przebywania użytkownika, rozszerzy merytorycznie treść wpisu, zaangażuje czytelnika. Chodzi o to, że pisząc o czymś przekierowujesz zainteresowanych także do innych powiązanych treści.

Oba rodzaje linków są na liście wymagań pod względem SEO.


Jeśli treść tego artykułu jest dla Ciebie pomocna,
kliknij przycisk i Postaw mi kawę na buycoffee.to,
by lepiej mi się pracowało nad kolejnymi materiałami 😉

Jak wprowadzić linkowanie do wpisu?

  1. Możesz dodać link w całości np. http://twojblog.pl aktywować go wpisując w okienko ten sam adres lub pisząc w edycji html np. <a href=” http://twojblog.pl”>http://twojblog.pl</a>
  2. Możesz dodać link do obrazka, który będzie w treści. To nic innego, jak rodzaj graficznego bannera html. Jeśli korzystasz z panelu to zaznaczasz obrazek klikasz guziczek z symbolem oznaczającym linkowanie i wpisujesz adres strony, do której ma kierować obrazek. Jeśli działasz w edytorze html to kod obrazka, czyli <img src=”http://twojblog.pl/obrazek1.jpg”></img> obejmujesz znanym Ci już kodem linka. Zamiast jakiejś treści w środku między <a href=”…”>jest obrazek</a>
  3. Możesz użyć linka brandowego, czyli zamiast adresu bloga, czy obrazka obejmujesz kodem nazwę strony, do której linkujesz np. <a href=” http://lenamurawska.pl”>Lena Murawska</a>
  4. Link 1:1 z frazą kluczową, czyli <a href=” http://jakastamstrona.pl”>fraza kluczowa</a>
  5. Szeroki link, który poza fraza kluczową będzie zawierało jakieś jej dookreślenie.
  6. Link z inną treścią, np. kliknij, tutaj, klik, czytaj dalej itp.
  7. Moim prywatnie ulubionym linkiem jest oznaczenie fragmentu tekstu i podlinkowanie go do strony. Stosuję to często w ramach linkowania wewnętrznego, do innych artykułów na blogu.

Jeszcze dwie uwagi

Jeśli chcesz, by strona, do której wprowadzasz link otworzyła się czytelnikowi w nowym oknie a nie w tym samym, co przegląda Twój blog (powoduje wyjście z Twojego bloga) – możesz zaznaczyć w okienku przy wpisywaniu linka cel – nowe okno lub dopisać do linka fragment kodu: <a href=” http://twojblog.pl” target=”_blank”>link</a>

Dla SEO najlepsze są linki, które zawierają adres lub frazę kluczową. Nie jest jednak mile widziane przez wyszukiwarkę, jeśli linkujesz do strony/tekstu, która ma określoną taką samą frazę, jak ten artykuł, nad którym właśnie pracujesz.


Jeśli treść tego artykułu jest dla Ciebie pomocna,
kliknij przycisk i Postaw mi kawę na buycoffee.to,
by lepiej mi się pracowało nad kolejnymi materiałami 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.